niedziela, 13 października 2013

Rozdział dwudziesty-piąty: skoro jestem problemem to skończmy to, a nie gramy jak w filmie, co?

Lovatonne o Me & My Justin – 8 miesięcy temu
PRZEPRASZAM WAS, ALE NIESTETY PRZEZ PRZYPADEK USUNĄŁ MI SIĘ ROZDZIAŁ 25 I MUSIAŁAM PISAĆ GO JESZCZE RAZ OD POŁOWY, JEŚLI NIE JEST TAKI SAM - WYBACZCIE. LICZĘ, ŻE TO WAM NIE PRZESZKADZA I POSTARAM SIĘ NIE ROBIĆ WIĘCEJ TAKICH GAF, A WY, ŻE MI WYBACZYCIE. KOMENTARZY JEST TYLE SAMO, MOJA POMYŁKA :) TYLE ODE MNIE, A 26 DODAM W SOBOTĘ, HOPE U LIKE IT. Obudziłam się dość wcześnie, bo była dopiero siódma. Mój towarzysz jeszcze smacznie spał. Postanowiłam, że nie będę go budzić, więc szybko wstałam. Ubrałam bieliznę i owinęłam się jego koszulką w kratkę. Wyjęłam z torby laptopa Biebera i usi... więcej »

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz