Rozdział siódmy: bo jeszcze wróci.
Gdy usłyszałem jej głos, byłem jeszcze w większym dołku, bo jej głos brzmiał smutno. - Przyjedź po mnie, Justin. Ja tu szału dostanę. - powiedziała i zaczęła płakać. - Błagam Cię. Rzuciłem krótkie "daj mi chwilkę" i rozłączyłem się. Przyśpieszyłem krok i po chwili znalazłem się w swoim samochodzie. Włożyłem kluczyki i przekręciłem w stacyjce. Silnik zapalił, a ja ruszyłem. Było mi źle gdy tylko pomyślałem o Selenie. Ciekawi mnie ile trwa ten romans. Nigdy nie widziałem dziewczyna, która wraca do swojego byłego, a co dopiero Selena. Widać, że stara miłość nie rdzewieje. Nic dziwnego... więcej »
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz