Rozdział szósty: przyjedź po mnie, Justin.
Po 5 sygnałach odezwał się. - Jennifer Charlotte Brown! Do domu natychmiast! Co to miało być? - Chyba śnisz, nigdy do Ciebie nie wrócę. Będę u osoby, na którą mogę liczyć. - wzięłam głęboki wdech. - Podaj mi Emmę do telefonu. - Mów gdzie jesteś, z kim! - wydarł się do telefonu. - Uspokój się! Podaj mi Emmę. - poprosiłam go, a on wykonał moje polecenie. Dziewczynka podeszła do telefonu i usłyszałam jej głos. - Halo? - Emi? Cześć kochanie! - powiedziałam do siostry. - Co u Ciebie? - Gdzie jesteś? - zapytała dziewięciolatka. - U kolegi. - Kiedy wrócisz? - jej głos się załamał. - Nie... więcej »
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz